Potworniusz Potworniusz
581
BLOG

W Auschwitz nie było Powstania

Potworniusz Potworniusz Polityka Obserwuj notkę 32

W Auschwitz nie było Powstania.

Czy to powstrzymało Niemców od masowych morderstw?

W Łodzi jeszcze 1945 zamęczano dzieci w obozie koncentracyjnym dla Dzieci Polskich. To były dzieci już od 8 roku życia.


W Radogoszczy podpalono na kilka godzin przed wkroczeniem sowietów w fabryce-więzieniu najpierw rozstrzelano a potem spalono żywcem niemal 1500 ludzi. Przeżyło 30.


O Mathausen-Gusen chyba nie muszę nikomu mówić? Ale przypomnę słowa Grzesiuka: "Starzy Oświęcimiacy mówili, że na kolanach by wracali do Auschwitz, bo tam jeszcze było życie".

Codziennie w Warszawie Niemcy mordowali ludzi. Nie tylko w katowni na Szucha, ale i na ulicach, domach w parkach, ogrodach... Ilu ludzi pomstowało na Podziemie, zwłaszcza po Stalingradzie że dajemy się po prostu bezkarnie zarzynać tym niemieckim bestiom...

Powiadają, że istnieją racje by nie robić Powstania... Tylko, że nic nie wiedzą o atmosferze społecznej. I nie wspominają o sowieckiej propagandzie, która już przez radio wzywała do walki z Niemcami.

Jaki wybór mieli dowódcy AK?

Niemcy nigdy nie wyrównają tego rachunku krzywd. Tej Zagłady Woli, której nic nigdy nie usprawiedliwi. To mordowanie całych szpitali - jak w Pałacu Raczyńskich.

Nie lubię o tym pisać, nawet myśleć.

Wiem jedno. Powstanie Warszawskie było koniecznością. Co więcej, przegrało militarnie bo takie były realia Wielkiej Gry Stalina, lecz dało nam poczucie godności, a Alianci i Stalin musieli przyznać nam status Państwa, a nie jednej z republik sowieckich. Bez tej daniny krwi pewnie nie byłoby Poznania 56', Grudnia 70' czy Sierpnia 80'. Warto to zważyć.

Tak jak idolami Szarych Szeregów były Orlęta Lwowskie.

W Polsce "Wolność Krzyżami się znaczy" - jak napisał ktoś lata temu. I miał rację.

Polacy się nigdy nie ulękli walki o swoją godność, o imię które do dzisiaj wzbudza szacunek nawet u wrogów.

Ku refleksji.
 

Potworniusz
O mnie Potworniusz

Potłuczony życiowo, ale jeszcze niedobity optymista. Nieco przerażony stanem debaty publicznej w Polsce. Lubię jak ludziom dobrze się wiedzie. Chciałbym by ludzie władzy widzieli społeczeństwo jako całość, organizm. Szukam ludzi podobnie myślących i ludzi, z którymi mogę się nie zgadzać, ale też szanować. Zajmuję się historią muzyki filmowej, a także genealogią Polski, zwłaszcza Grodzieńszczyzny. Bliskie są mi także sprawy społeczne, zwłaszcza problematyka wykluczenia społecznego. Jednym z ważniejszych priorytetów mojego życia jest upowszechnianie wiedzy o historii kultury, czego konsekwencją jest współpraca z Wikipedią, a wcześniej z Filmwebem czy Programem III Polskiego Radia. Mój egotyzm pozwala mi przypuszczać, że jestem ostatnim żywym wierzącym heretykim w moim kraju, a do tego mistykiem. Więcej pewnie wyjdzie na jaw poprzez moje niezborne pisanie. Kocham też Ziemię Grodzieńską i jej dzieje. http://forum.rodygrodzienskie.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka